„Lila” - to opowieść o dziewczynie, która oddała życie za swój kraj. Młoda i piękna, a do tego waleczna. Jej losy jak i czasy w których przyszło jej żyć nie były łatwe. W momencie niemieckiej agresji na Polskę i brutalnie przerwanego dzieciństwa podejmuje decyzję o wstąpieniu do AK. W czwartek w Pile odbyło się spotkanie z autorem tej biograficznej opowieści.
- Jest to dramat wojenny przedstawiający wydarzenia z lat 25-45 a głównie bazuje na okresie, kiedy to ta młoda dziewczyna wstępuje do podziemia, do AK. To jest opowieść biograficzna o dziewczynie, która była najstarszą siostrą mojego taty czyli opowieść rodzinna - opowiada Cezary Krajewski.
" target="_blank">
Lila miała sielskie dzieciństwo, ale do czasu... Młodość i beztroskę zabrali jej hitlerowcy, którzy wkroczyli we wrześniu 1939 roku do Polski. Podczas okupacji dziewczyna trafiła do Opatowca i tam jej wojenne losy nabierają tempa. Przed książką powstał scenariusz filmowy, bowiem Cezary Krajewski chciał najpierw zekranizować tę rodzinną historię. Na przeszkodzie stanęły jednak pieniądze. Autor nie poddaje się i nadal próbuje zainteresować niezwykłą historią swojej krewniaczki - producentów filmowych. Kilku aktorów zainteresowało się już nawet tym projektem.