Przejęzyczenie czy celowy atak polityczny? Przewodniczący pilskiej Rady Miasta Rafał Zdzierela w jednym z naszych programów pomylił kwotę zarobków posła Prawa i Sprawiedliwości Marcina Porzucka. Parlamentarzysta domaga się przeprosin.
– Cieszę się, że pan Marcin Porzucek jest w stanie przeżyć za 160 tysięcy miesięcznie - mówił Rafał Zdzierela, przewodniczący Rady Miasta Piły.
Tymi słowami urażony poczuł się poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Porzucek. W programie Prosto z Mostu emitowanym na naszej antenie przewodniczący pilskiej Rady Miasta wymienił kwotę jego wynagrodzenia, ale nie miesięcznego tylko rocznego.
– Chcę żeby przewodniczący Rady Miasta Piły oraz jeden z liderów pilskiej Platformy Obywatelskiej Rafał Zdzierela przeprosił mnie. Nie zależy mi na procesie sądowym - mówił na zwołanej konferencji Marcin Porzucek, poseł, Prawo i Sprawiedliwość.
Dlatego też zaproponował spotkanie u adwokata aby ustalić formę przeprosin oraz ewentualne zadośćuczynienie. Przewodniczący Rady Miasta zorganizował konferencję na której przepraszał za wprowadzenie w błąd widzów oraz Marcina Porzucka. Podziękował on posłowi za wychwycenie błędu, nie zamierza on jednak skorzystać z jego zaproszenia.
– Zainteresowanie pana posła Marcina Porzucka tym przejęzyczeniem jest zupełnie błahą sprawą. Myślę, że nie powinno się dawać tego do komentowania - odpowiadał posłowi Rafał Zdzierela, przewodniczący Rady Miasta Piły, PO.
Przewodniczący, aby uniknąć nieporozumień postanowił wyjaśnić swoją pomyłkę. Czy poseł Marcin Porzucek będzie usatysfakcjonowany taką formą przeprosin? Czy sprawa będzie miała swój finał w sądzie?