Czy doczekamy się obwodnicy Piły i Ujścia? W ubiegłym tygodniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła wnioski o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla oby tych inwestycji. Obwodnice mają być częścią drogi ekspresowej numer 11.
– Będziemy czekać około kilkunastu miesięcy na tą decyzję środowiskową. Ona pozwoli wyłonić ostateczny wariant, taki który w najmniejszym stopniu będzie ingerował w przyrodę i będzie pozwalał drogowcom sprawnie przeprowadzić tą inwestycję. Kolejnym krokiem będzie koncepcja programowa i wtedy wykonawca przedstawi szczegółowe uwarunkowania geologiczne oraz szczegółowy wykaz obiektów drogowo-mostowych - tłumaczy Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.
Zawarta we wnioskach do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska dokumentacja została sporządzona wspólnie dla obwodnicy Piły i Ujścia. Droga ma mieć długość około 24 kilometrów. 15 km to odcinek obwodnicy Ujścia, a 9 km to obwodnica Piły.
W ramach inwestycji przewiduje się budowę nowego odcinka drogi ekspresowej, dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, bezkolizyjne przejazdy dla dróg poprzecznych, czy dróg dojazdowych. Po zakończeniu opracowań projektowych możliwe będzie ogłoszenie postępowań przetargowych w formule projektuj i buduj. Warunkiem jest jednak uzyskanie finansowania dla tego zadania.
Jak przewiduje poseł Marcin Porzucek, realnie budowa powinna rozpocząć się wraz z rozpoczęciem nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej.
