Wczoraj wieczorem doszło do tragicznego wypadku, podczas którego zginął 19-letni mieszkaniec gminy Wyrzysk. Na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 190 między Białośliwiem a Szamocinem samochód marki Audi A4 uderzył w przydrożne drzewo, które zostało wyrwane z korzeniami. Szczątki auta były porozrzucane na kilkadziesiąt metrów.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia rozpoznano iż doszło do uderzenia samochodu osobowego w przydrożne drzewo. Poszkodowany, z bardzo ciężkimi obrażeniami ciała znajdował się poza pojazdem. Siła uderzenia była tak wielka, że przydrożne drzewo zostało wyrwane z korzeniami, a części pojazdu rozrzucone były na dystansie około 50 metrów. W pierwszej fazie działania strażaków oraz ratowników medycznych polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, całkowitym wstrzymaniu ruchu na trasie oraz prowadzeniu medycznych czynności ratunkowych m.in resuscytacja krążeniowo-oddechowa. Jednocześnie w tym samym momencie grupa strażaków oraz policjantów przeszukiwała teren przyległy do miejsca zdarzenia celem wykluczenia podejrzenia, iż w zdarzeniu mogła brać jeszcze inna osoba. Nikogo więcej nie odnaleziono – czytamy na stronie OSP w Szamocinie.
Niestety wysiłek strażaków oraz ratowników medycznych nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon poszkodowanego. Droga wojewódzka nr 190 przez 5 godzin była nieprzejezdna. Według policji, zdarzenie to najprawdopodobniej było samobójstwem.