Kilkanaście godzin trwały poszukiwania zaginionej podopiecznej trzcianeckiego Domu Pomocy Społecznej. W piątek 69-letnia kobieta oddaliła się od obiektu. Poszukiwania trwały kilkadziesiąt godzin, policjanci skorzystali z pomocy śmigłowca.
– Oddaliła się z tego domu jedna z podopiecznych, ta podopieczna choruje na zespół otępienny. Charakteryzuje się on tym, że nie ma ona możliwości samodzielnej egzystencji, w związku z tym ogłoszono alarm dla jednostki. Wszyscy funkcjonariusze zostali wezwani do służby, podjęliśmy niezwłocznie czynności poszukiwawcze - tłumaczy komisarz Jakub Namerła, komendant Komisariatu Policji w Trzciance.
Trzcianecka policja wnioskowała o wsparcie w postaci śmigłowca do komendanta wojewódzkiego. Po kilkunastogodzinnych poszukiwaniach udało się odnaleźć kobietę w rowie w pobliżu jednej z trzcianeckich firm. Odnalezioną kobietę przekazano ratownikom medycznym. 69-letnia kobieta nie odniosła obrażeń, ale poddano ją obserwacji w szpitalu.