Kończą się prace w ramach pierwszego partnerstwa publiczno-prywatnego w Wałczu. Przedsiębiorca, czyli firma Energopol miał wyremontować trzy ulice w mieście, a magistrat miał płacić za możliwość korzystania z nich. Prace po wielu miesiącach są wreszcie na ukończeniu.
Ulica Bracka, Sienkiewicza i Osiedle Piastowskie. W tym miejscach miały nastąpić remonty w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zawartego między Urzędem Miasta i firmą Energopol ze Szczecina. Przedsiębiorstwo budujące wałecką obwodnicę miało wyremontować i utrzymać trzy arterie w Wałczu, a magistrat miał płacić przez kilka lat za możliwość korzystania z nich. Na remont czekali zwłaszcza mieszkańcy Osiedla Piastowskiego.
Prace miały zakończyć się wcześniej, firma Energopol opóźnienie tłumaczy brakiem rąk do pracy. Teraz układany jest asfalt oraz kostka chodnikowa.
– Ze względu na to, że to tak długo trwa to wszyscy są niezadowoleni i mieszkańcy i my także. Mimo wszystko i tak polecam publiczno-prywatne jako przedsięwzięcie dobre - zapewnia Bogusława Towalewska, burmistrz Wałcza.
Bo miasto nie musi płacić za wykonanie remontów, których koszt szacuje się na niecałe pięć milionów złotych. Magistrat będzie tylko wpłacał środki za korzystanie z dróg.
Wałcz szykuje się już do kolejnego przetargu na projekt partnerstwa publiczno-prywatnego. Tym razem przedsiębiorca miałby wyremontować ulicę Bursztynową, Brylantową i część Szmaragdowej oraz Chrząstkowo. Pierwsze postępowanie dla tych dróg zostało unieważnione.