Dziś przypada 60. rocznica tragicznej śmierci jedenaściorga dzieci w Piły. 1 września 1958 roku przy al. Niepodległości doszło do wybuchu pocisku.
Dokładnie 60 lat temu, dzieci znalazły pocisk z czasów II wojny światowej. Pocisk eksplodował podczas zabawy, dzieci chciały go otworzyć. Świadkowie tych wydarzeń wspominali makabryczny widok, jaki zastali nad rzeką. Pocisk rozkawałkował ciała ofiar, szczątki były rozrzucone na dużą odległość. Zginęło jedenaścioro dzieci, dwoje zostało ciężko rannych.
Masowy pogrzeb przerodził się w swoistą manifestację. Ciała ofiar były wystawione w białych otwartych turmach w kościele Św. Rodziny. Pochowano ich na cmentarzu przy al. Wojska Polskiego.
W tej katastrofie zginęli: Ryszard Abramowski, Zygmunt Abramowski, Łucjan Kożuszkiewicz, Tadeusz Kuchcicki, Szczepan Osiński, Krystyna Radtke, Ryszard Radtke, Jerzy Rak, Piotr Rak, Stefan Reif i Janusz Różycki. Najmłodsze dziecko miało 6 lat, najstarsze 15.
– Zapraszamy na modlitewny apel pamięci o godz. 20.00 przy krzyżu na al. Niepodległości. Będziemy polecać Bogu ofiary tej tragedii, ich rodziny oraz ofiary II wojny światowej – czytamy w ogłoszeniach parafialnych parafii św. Rodziny.
Tę tragiczną historię opisano na stronie internetowej parafii św. Rodziny: http://swietarodzina.pila.pl/2015/08/z-kart-kronik-odc-9-ost-krzyz-w-rocznice-wielkiej-tragedii/
fot. parafia p.w. św. Rodziny w Pile
