Niewielkie metalowe kule, krótki, utwardzony plac i precyzja. To przepis na ogromne emocje. W Pile startuje właśnie liga gry w bule. W sobotę odbyły się już pierwsze gry.
- Taki jest cel, aby więcej osób z naszego miasta mogło się integrować na boisku i żeby bule nie były tylko odpoczynkiem, ale też i rywalizacją. Rywalizacja zawsze dodaje pewnej adrenaliny i przyjemności z gry, a chyba wiele osób lubi grać o coś z kimś. Stąd pomysł, żeby ta liga powstała, była dwusezonowa. Zobaczymy ile osób się zgłosi, ile drużyn się zgłosi, bo będą to gry drużynowe, a nie indywidualne - tłumaczy ks. Tomasz Wola, Pilski Klub Petanque Bulanka.
Do rozgrywek ligowych mogą cały czas zgłaszać się trzyosobowe drużyny, z jednym zawodnikiem rezerwowym. Mecze będą rozgrywane w tygodniu, a początek zmagań jeszcze we wrześniu. Koniec ligi zaplanowano na październik, jednak w planach jest zakup namiotu, dzięki czemu mecze będą mogły odbywać się także zimą.
Bulodrom znajduje się przy parafii Ewangelicko-Augsburskiej na Staromiejskiej 48 w Pile. W grze w bule liczy się przede wszystkim precyzja. Rozgrywka polega na rzuceniu kuli jak najbliżej tzw. „świnki”, czyli małej, drewnianej kulki i wybiciu kul przeciwnika.
Gra w bule w obecnej formule powstała na początku XX w. we Francji, jednak sam pomysł rozgrywki pochodzi ze starożytnego Rzymu.