Gmina Margonin ma własne becikowe, czyli wsparcie rzeczowe w postaci wyprawki dla nowo narodzonych dzieci. Od początku roku skorzystało z niego już prawie 50 rodzin.
Nowy członek rodziny to oprócz szczęścia również spore wydatki. Gmina Margonin postanowiła wyjść naprzeciw potrzebom rodziców i ustanowiła własne becikowe. Jego wartość wynosi tysiąc zł, ale w odróżnieniu od tego rządowego, tu wsparcie jest rzeczowe. Co zawiera najczęściej?
- Na pewno dużo pampersów, chusteczek, kocyki, pościele, to, co było najbardziej potrzebne, kosmetyki do kąpieli, proszki do prania... - wymienia pani Milena, mama Franka.
Bo skład każdej wyprawki można ustalić indywidualnie i zamówić to, co konkretnemu dziecku jest najbardziej potrzebne. Żeby otrzymać wsparcie przynajmniej jeden z rodziców musi mieszkać i płacić podatki na terenie gminy Margonin, a po narodzinach potomka złożyć wniosek i poczekać kilka dni.
- Wiadomo, że wychowanie dziecka wiąże się z różnymi kosztami, chcieliśmy więc chociaż symbolicznie się do tego odnieść i wspomóc tych młodych przede wszystkim i innych, którym się dzieci rodzą - zapewnia Janusz Piechocki, burmistrz Margonina.
Wszystkie zakupione produkty pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej pakują w ozdobny karton, a przekazanie wyprawki jest uroczyste. Mały Franek jest 49 dzieckiem, które otrzymało „becikowe”.