Ankieterzy z Urzędu Miasta w Pile chcą zapytać lokatorów bloków i wieżowców przy Medycznej i Wojska Polskiego czy chcą remontu sieci dróg osiedlowych. Miasto nie może wykonać remontu, bo nie jest właścicielem dróg, a wspólnoty mieszkaniowe nie chcą ich bezpłatnie przekazać miastu.
- Jeżeli mieszkańcy odpowiedzą w ankiecie, że chcą tej inwestycji i że chcą przekazać bezpłatnie na rzecz miasta swój udział w nieruchomości to jesteśmy w stanie natychmiast, bo ruszamy z remontem również ulicy Medycznej, przystąpić do prac. Nie możemy jako gmina inwestować w prywatne nieruchomości. Zrzeczenie się przez współwłaścicieli swojej własności to jest jedyne rozwiązanie - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły.
Na takie rozwiązanie zgodziła się tylko Pilska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Kilka małych wspólnot mieszkaniowych na tym osiedlu zażądało od miasta pieniądze za tę uliczkę dojazdową do ich posesji. Gminy nie stać i na wykup drogi i na gruntowną budowę systemu dróg osiedlowych. Dlatego do mieszkańców wspólnot mają dotrzeć ankieterzy, którzy każdego z osobna mają zapytać o zgodę na nieodpłatne przekazanie uliczki, w zamian za remont drogi, budowę chodników i miejsc parkingowych.