Dzisiejszej nocy nastąpi zmiana czasu na zimowy. Dokładnie o godzinie 3:00 cofniemy zegary o 60 minut, co większości z nas da możliwość dłuższego odpoczynku.
Od jutra, aż do 31 marca 2019 roku, w krajach Unii Europejskiej, obowiązywać będzie czas środkowoeuropejski. Dokładne zasady funkcjonowania określa dyrektywa UE z 2001 roku. Parę tygodni temu przedstawiono jednak projekt zmian, dotyczący zaprzestania stosowania procedury. W naszym kraju obowiązuje ona od 1977 roku. Istnieje zatem szansa, że czas zimowy w tym roku zostanie wprowadzony po raz ostatni.
Dokonywana zmiana powoduje wiele negatywnych skutków dla człowieka. Szczególnie niekorzystne jest zaburzenie rytmu naszego funkcjonowania. Dodatkowo, od jutra wydłużony zostanie wieczór a to z kolei może przyczyniać się do depresji. Zachód Słońca następować będzie już około godziny 16:30. To wszystko przypomni nam, że nieuchronnie zbliżamy się do zimy. Czy ta ma szansę pojawić się w najbliższych dniach?
Zimny przełom tygodnia
Niedziela i poniedziałek miną pod znakiem niezbyt ciekawej pogody. Będzie dominować większe zachmurzenia a dodatkowo miejscami mogą pojawiać się słabe opady. Sytuacja baryczna nad Europą sprawi, że wiać będzie z północnego-wschodu. To zaowocuje niskimi wartościami - na poziomie zaledwie 6/8 stopni. Spodziewana jest umiarkowana i chwilami silniejsza prędkość wiatru, co zwiększy odczucie chłodu.
Gwałtowne ocieplenie
O ile w
poniedziałek w godzinach południowych, na obszarze Pomorza, notować będziemy temperatury rzędu kilku stopni, to wieczorem, od południa następować ma adwekcja bardzo ciepłej, zwrotnikowej masy powietrza. We wtorkowy poranek zanotujemy już około 15 stopni a na tym nie koniec. W ciągu dnia przy zachmurzeniu umiarkowanym, zbliżymy się nawet do wartości 20 stopni. Choć nie jest to żadna anomalia, to taka temperatura pod koniec października zasługuje na uwagę.
Wszystkich Świętych zimowe?
Ocieplenie, które do nas przyjdzie, nastąpi w sposób gwałtowny. Czy będzie to jednodniowy incydent, po którym wróci jesienna a być może zimowa już aura?
Obserwując wyliczenia modeli numerycznych od pewnego czasu, można stwierdzić, że przyjemne, ciepłe masy powietrza pozostaną z nami przez kilka dni. Mimo iż temperatura w stosunku do wtorku trochę spadnie, to wciąż będziemy mieć kilkanaście stopni. W środę prognozuje się 14/16 stopni. Podobne wskazania w czwartek (Wszystkich Świętych) – również na poziomie 15/17 stopni. Opady nie są prognozowane. Wiatr może wiać umiarkowanie z kierunków południowych a o nocnych przymrozkach możemy póki co zapomnieć.
A dalej?
Istnieje szansa, że w kolejnych dniach utrzyma się wiosenna pogoda. W Dzień Zaduszny spodziewamy się 12/14 stopni. Kolejne dni, na chwilę obecną, też ciepłe z zupełnie nielistopadową aurą. W świetle aktualnych danych, do 05 listopada większych zmian nie widać.
fot. i opr. Adam Pelczyk
