Trwa remont generalny kościoła w Kleszczynie. Zabytek z pierwszej połowy XIX w., już za kilka miesięcy zyska drugie życie. Wszystko to w ramach projektu ochrony drewnianych zabytków na terenie bydgoskiej diecezji, współfinansowanego przez Unię Europejską.
- Kościół powstał w 1846 roku i według badań historycznych, doszło do tego, że był on nielegalnie postawiony. Protestanci musieli jeździć do Złotowa i nie chcieli już tego robić, więc postanowili wybudować, nawet bez zgody osób duchownych w Złotowie, kościół w Kleszczynie - mówi ks. Grzegorz Kortas, proboszcz parafii w Sławianowie.
I ostatecznie został on zatwierdzony zarówno przez władze świeckie, jak i duchowne. Po wojnie, w 1945 roku, przejął go kościół katolicki. Od września trwa remont kapitalny, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. Jego koszt to ponad milion złotych, z czego 85 proc. dołożyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 15 proc. to wkład własny diecezji bydgoskiej, a 15 tysięcy wyłożyła gmina.
Pierwotnie remont miał zakończyć się pod koniec grudnia, jednak już wiadomo, że jest to nierealne – na tę chwilę najbardziej prawdopodobny wydaje się koniec lutego.