25-latek z Piły uciekał przed policją, uderzył w drzewo i dachował. Posiadał przy sobie trzy woreczki z amfetaminą i marihuaną.
Policjanci z Łobżenicy pełniąc służbę na terenie gminy Wyrzysk zauważyli opla, którego kierowca jechał zygzakiem. Mundurowi postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę, jednak kierowca zaczął uciekać przed stróżami prawa.
- Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, a następnie kilka razy dachował na polu. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Na pytanie funkcjonariuszy, dlaczego uciekał, odpowiedział, że wcześniej zażywał narkotyki. Został on przewieziony do szpitala na badania, a później do Komisariatu Policji w Wyrzysku - informuje podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Mundurowi znaleźli trzy woreczki strunowe z zawartością narkotyków w postaci marihuany i amfetaminy, które mężczyzna ukrył w bieliźnie. Został zatrzymany i trafi do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze w związku zatrzymaniem 25-letniego mieszkańca Piły zatrzymali kolejnych trzech mężczyzn, dwóch mieszkańców gminy Więcbork i mieszkańca gminy Łobżenica, w wieku od 26 do 29 lat, którzy usłyszeli odpowiednio zarzuty posiadania i udzielania narkotyków. W trakcie realizacji policjanci zabezpieczyli ponad 1,2 kg marihuany.
Zatrzymanym grozi kara odpowiednio do 3 do 10 lat więzienia.
fot. KPP Piła