Nietypową kradzież odkryli Wyrzyscy policjanci. 25 grudnia zatrzymali dwie osoby, które ze stawu hodowlanego ukradły 840 kg karpia o wartości ponad 12 tys. zł. Mężczyźni zostali zatrzymani, kiedy przewozili łup samochodem w jutowych workach. Zatrzymano też ich wspólnika.
W nocy 25 grudnia policjanci z wyrzyskiego komisariatu niedaleko miejscowości Osiek nad Notecią zatrzymali do kontroli drogowej pojazd Renault Kangoo.
- Podczas kontroli policjanci zwrócili uwagę na widoczne przeładowanie pojazdu. Kiedy kierowca został poproszony o pokazanie zawartości bagażnika okazało się, że w środku znajduje się 14 worków jutowych z rybami. Kierujący oraz pasażer przyznali
się, że ukradli ryby ze stawu hodowlanego. Dalszą część nocy spędzili w policyjnym areszcie. Tego samego dnia w ręce policji trafił również 24-letni pracownik stawów hodowlanych, który działał wspólnie i w porozumieniu ze złodziejami i umożliwił im dokonanie kradzieży - informuje sierż. sztab. Jędrzej Panglisz z pilskiej policji.
Zatrzymani to mieszkańcy gminy Wyrzysk w wieku od 23 do 31 lat. Teraz mężczyźni odpowiedzą za kradzież oraz sposób w jaki przewozili skradzione ryby, który wyczerpuje znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Za popełnione przestępstwa grozi im kara nawet do kilku lat więzienia.
fot. KPP Piła