Dla wielu początek nowego roku to czas na zmianę swojego życia. Zaczynamy się zdrowiej odżywiać, uprawiać sport czy uczyć się nowego języka. Jednak jak przy nadmiarze codziennych obowiązków wytrwać w noworocznych postanowieniach oraz czy te mają w ogóle sens?
Schudnąć, zacząć się więcej ruszać, rzucić palenie czy nauczyć się obcego języka. To tylko niektóre z najczęstszych noworocznych postanowień. Są i tacy, którzy postanowień nie mają. Jednak zdecydowana większość z nas, po powitaniu w trakcie sylwestrowej zabawy nowego roku i zostawieniu za sobą starego obiecuje sobie zmiany. Czy te łatwo podejmowane w przypływie chwili noworoczne decyzje mają sens?
- Według mnie mają sens ale te postanowienia noworoczne muszą być nasze. To nie może być cel, który ma celebryta lub ktoś dla nas ważny. To musi być coś naszego i jeżeli chcemy coś osiągnąć, to warto zwrócić uwagę na to czego pragniemy i czy to jest generalnie w zakresie naszych możliwości - tłumaczy Klaudia Giese-Szczap, psycholog.
Bowiem zbyt ambitnie postawione sobie cele z góry skazane są na niepowodzenie. Zmiany, które chcemy dokonać w naszym życiu warto rozpisać na kartce i zacząć od wdrażania tych najłatwiejszych. Jeśli chcemy zacząć naukę obcego języka warto codziennie uczyć się nowego słowa zamiast od razu połowy słownika. Jeśli ktoś chce zacząć biegać, niech nie zakłada że codziennie będzie zrywać o 6 rano, jeśli wcześniej w ogóle nie biegał.
Bo jak przekonuje psycholog to od małych zmian zaczynamy te wielkie. Ważne aby cel był dla nas realny. Warto zacząć od biegania nawet raz w tygodniu a potem stopniowo zwiększać częstotliwość swojej aktywności. Poprawa kondycji fizycznej to zresztą jedne z najczęstszych noworocznych postanowień, co o tej porze najlepiej widać na siłowni.
" target="_blank">
- Wiadomo od stycznia są postanowienia noworoczne, więc tych ludzi tutaj na siłowni i w klubie fitness jest zawsze więcej. Problem niestety z tą motywacją jest taki, że w marcu już ta motywacja jest bardzo mała. Dlatego my mamy specjalny program Body Challenge, który pomaga również tym, którzy o tę motywację się obawiają - mówi Kamila Hinz, manager w Gym Factory w Pile.
Aby dobrze czuć się we własnym ciele, ważna jest także dieta. Styczeń i luty to okres kiedy gabinety dietetyczne przeżywają prawdzie oblężenie. Jednak jak przekonuje dietetyk o dobrze odżywione i sprawne ciało warto dbać cały rok. Najlepiej zacząć od unikania cukrów prostych.
- Chociażby sacharozy, która jest widoczna w naszych cukiernicach. Unikajmy ciasteczek, wyrobów przetworzonych, fastfoodów, dzięki czemu nasze zdrowie nam się tym odpłaci naprawdę pozytywnie. Jak również unikajmy diet nisko-energetycznych, nie róbmy tego na własną rękę - zachęca Agnieszka Pankau, dietetyk.
Ponieważ możemy sobie poważnie zaszkodzić. Do tego dochodzi jeszcze widmo efektu jojo. Dietetyczka zwraca także uwagę na to aby odpowiednio się nawadniać i jeść więcej warzyw bo z tym mamy w kraju duży problem. Coraz częściej do gabinetu zaglądają nie tylko osoby, które chcą zgubić zbędne kilogramy ale także żeby lepiej się odżywiać. To zaprocentuje sprawnym funkcjonowaniem całego organizmu. Do tego właśnie powinniśmy dążyć cały rok i jak radzą eksperci... małymi krokami.
