Dzisiaj wieczorem w centrum miasta, na drodze przy hotelu Gromada niemal doszczętnie spłonęło auto. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.
Fiatem Punto podróżowały dwie osoby. W pewnym momencie podróżni zauważyli, że auto zaczyna płonąć.
- Zdążyli zatrzymać pojazd i opuścić go bezpiecznie. Na własna rękę próbowali także ugasić pożar - mówi bryg. Zbigniew Szukajło, oficer prasowy PSP w Pile
Ten rozprzestrzeniał się szybko. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy przystąpili do akcji gaśniczej. Niestety auto spłonęło niemal doszczętnie. Straż i policja ustalają dokładne przyczyny pożaru.
Komentarze
Zobacz także