Przed nami dynamiczne godziny w pogodzie

13.01.2019   Autor: Adam Pelczyk
---

Mieszkańcy zachodniej części naszego kraju nie mają póki co szczęścia do zimowej aury. Zdecydowanie częściej opad występuje w postaci deszczu a jeśli już spadnie śnieg, to nie zalega on dłużej niż kilka godzin. W najbliższym czasie spodziewane jest dynamicznie przebiegające ochłodzenie, ale po raz kolejny będzie to jedynie epizod zimy.

Sytuacja baryczna
Wpływ na sytuację pogodową w Polsce mieć będzie współpraca wyżu, którego centrum ulokowane jest na zachód od Wysp Brytyjskich oraz niżów „ześlizgujących się” nad Skandynawię oraz obszar Morza Bałtyckiego. Wzajemne położenie ośrodków barycznych powodować ma napływ raz cieplejszej a raz chłodniejszej masy powietrza.

Deszczowa i ciepła niedziela
Dzisiejszy dzień minie pod znakiem pochmurnej aury z opadami deszczu. Pogodę kształtować będzie ciepły wycinek frontu atmosferycznego związanego z niżem wtórnym, który po południu utworzy w południowej części Szwecji. Docierać będzie powietrze polarnomorskie, dlatego temperatura osiągnie a po południu i wieczorem nawet przekroczy 5 st. Wiatr powieje umiarkowanie i chwilami nieco silniej z zachodu i południowego zachodu. Porywy, głównie wieczorem, mogą dochodzić do 50-55 km/h. Ciśnienie będzie spadać - w ciągu 12 h (do nocy z niedzieli na poniedziałek) o około 15 hPa. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.

Noc ze zmianą pogody
W godzinach wieczornych do Polski od północnego zachodu wkraczać będzie chłodny front atmosferyczny, związany z tym samym wtórnym ośrodkiem niżowym. Pojawią się opady deszczu, które wraz z obniżającą się temperaturą, nad ranem mogą przechodzić w deszcz ze śniegiem a docelowo również w śnieg. Wtedy też temperatura wyniesie już tylko niewiele powyżej zera stopni. Wiatr zacznie zmieniać kierunek na północno-zachodni a jego porywy mogą osiągać 70 km/h. Ciśnienie w II części nocy będzie już wzrastać.

Poniedziałek bardziej zimowy
Nowy tydzień rozpocznie się ciekawie. Do Polski dotrze arktyczna masa powietrza, co spowoduje zaostrzenie pionowego gradientu termicznego. W takiej sytuacji dojdzie do rozwoju konwekcji, dzięki której występować będą przelotne, ale intensywne opady śniegu. Północno-zachodni wiatr, osiągający w porywach 60-70 km/h, może powodować zawieje śnieżne. Konwekcyjny opad charakteryzuje się jednak tym, że często ma ograniczony zasięg. W związku z tym może być tak, że w jednym miejscu zrobi się biało, podczas gdy kawałek dalej będzie świeciło Słońce. Na termometrach w ciągu dnia około zera stopni.

Wtorek z kolejnym frontem
Na wtorek prognozowane jest wejście następnej strefy opadów, związanych z ciepłym frontem atmosferycznym. Dla fanów chłodnej pory roku nie wróży to nic dobrego. Opady śniegu przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz, gdyż znów napłynie łagodniejsze powietrze znad Atlantyku. Umiarkowana i miejscami nieco większa prędkość wiatru, początkowo może powodować zawieje a w miejscach gdzie pojawi się już pokrywa śnieżna, także zamiecie śnieżne.

W ciągu następnych dwóch dób temperatury w regionie będą wyższe (do około 5 stopni) natomiast nieco chłodniej ponownie zrobi się od piątku.

Podsumowując, czeka nas kilkadziesiąt godzin wietrznej pogody, z wahaniami ciśnienia, najróżniejszymi opadami i zmieniającą się temperaturą. Na nudę na pewno narzekać nie będziemy.

Dodatkowo dziś wieczorem oraz w poniedziałek pojawi się energia termodynamiczna, która może nawet wystarczyć do rozwoju pojedynczych burz, co dla niektórych okaże się zapewne niemałym zaskoczeniem. Jednak zimowe wyładowania atmosferyczne nie są rzeczą niezwykłą i występują niemal każdego roku.

Jeżeli chcecie się podzielić z nami ciekawymi zdjęciami i spostrzeżeniami pogodowymi to zachęcamy do wysyłania ich na adres: a.pelczyk@tvasta.pl

Przeczytaj więcej o: pila, pogoda, deszcz, wiatr, zima, śnieg, mróz,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group