Mariusz Podgórski zamiast Piotra Flejszerowicza zasiądzie w Radzie Miasta i Gminy Ujście. Sąd Okręgowy stwierdził dziś nieważność wyboru radnego. Postanowienie jest nieprawomocne.
Sąd Okręgowy w Pile postanowił unieważnić wybór Piotra Flejszerowicza na radnego w Ujściu. Wygasił mu mandat oraz nakazał ponowne ustalenie wyniku wyborów.
- Kandydatowi, który został wskazany jako osoba, która uzyskała najwyższą ilość głosów, przypisano liczbę głosów, którą uzyskał wnioskodawca. W związku z tym, w opinii sądu, nie ma przesłanek do tego, żeby stwierdzić nieważność wyborów, tylko po prostu nieważność ustalonego wyniku głosowania - uzasadniał postanowienie sędzia Przemysław Okowicki, przewodniczący składu orzekającego Sądu Okręgowego w Pile.
Liczbę głosów oddanych na Mariusz Podgórskiego przypisano Piotrowi Flejszerowiczowi i na odwrót. Na to orzeczenie sądu czekał Mariusz Podgórski, kandydat na radnego oraz jego wyborcy.
Dwa dni po wyborach dwaj członkowie komisji wyborczej poinformowało kandydata na radnego o podejrzeniu nieprawidłowości.
- Przykre jest to, że wykazaliśmy, że jest słaby punkt w wyborach, gdzie można dokonać błędu, pomyłki, sfałszowania - mówi Mariusz Podgórski, kandydat na radnego z komitetu Wszystko dla Gminy Ujście.
Sprawę wyjaśnia także Prokuratura Rejonowa w Chodzieży. Gdy postanowienie sądu się uprawomocni wojewoda będzie musiał powołać komisję wyborczą w nowym składzie, która ponownie i formalnie dokona przeliczenia głosów i ustali wynik wyborów. Tymczasem Piotr Flejszerowicz sam zrzekł się mandatu.
- Do komisarza wyborczego w dniu 10 stycznia wpłynęło pisemne zrzeczenie się mandatu. Komisarz będzie rozpatrywał to pismo - informuje Renata Kurzajczyk, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Pile.
A już w najbliższą niedzielę w Mirosławiu Ujskim odbędą się uzupełniające wybory w okręgu jednomandatowym do rady miasta i gminy w Ujściu. W październiku wygrał je Roman Wrotecki, który jednocześnie został burmistrzem Ujścia.