Trwa dramatyczna walka o życie Sary Popielarskiej z Nieżychowa. 6-latka walczy z glejakiem. Ostatnią nadzieją ma być dla niej terapia immunologiczna w Meksyku. Póki co uzbierano pieniądze tylko na część leczenia dziewczynki.
We wrześniu rodzice Sary usłyszeli diagnozę: nieoperacyjny guz pnia mózgu. Po cyklu chemio i radioterapii lekarze rozłożyli ręce twierdząc, że rokowania dziecka są złe, a w Polsce wyczerpały się już możliwości leczenia dziewczynki. Guz jest coraz większy i uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie.
- Będzie ona leczona w Meksyku w Monterrey. Uzbieraliśmy pierwszą część kwoty. Kolejne pół miliona zbieramy nadal po to, aby Sara doszła do zdrowia - mówi Jakub Prahl, współorganizator charytatywnego koncertu.
Bo leczenie w zagranicznej klinice ma być dla dziewczynki ostatnią szansą. Wcześniej dzięki wpłatom na portalu siepomaga.pl uzbierano ponad 540 tys zł. na ten cel. Kwota ta wystarczy tylko na kilka serii planowanej immunoterapii, a Sara potrzebuje ich nawet 10.
Dziewczynka wraz z rodzicami jest już w klinice w Monterrey w Meksyku. Zostanie jej podana pierwsza seria leku. W kraju za to wciąż trwają zbiórki pieniędzy na jej leczenie.
- Chciałam przeznaczyć pieniążki dla Sary dlatego, że jest to nasza sąsiadka. Bardzo brakuje mi i moim dzieciom jej na podwórku. Pragniemy dla niej jak najwięcej zdrowia i całego serca jej tego życzę, a dla jej rodziców siły - dodaj Kinga Szweda, wspierająca akcję na rzecz Sary.
Sara jest także podopieczną Fundacji "Złotowianka". Każdy kto chce pomóc dziewczynce może to zrobić wpłacając pieniądze na konto: Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo: 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010, z dopiskiem: "Darowizna dla Sary Popielarskiej P/153".