Osiemnaście osób oskarżonych i dług na blisko 2 miliony złotych. To skutek działania mieszkanki powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego, która przez trzy lata wyłudzała pieniądze z kredytów bankowych.
- Jest to wynik ponad dwuletniego śledztwa, które dotyczyło wyłudzenia ponad trzydziestu kredytów i pożyczek, wyłudzeń popełnionych na szkodę pięciu banków. Przeprowadzone śledztwo pozwoliło na ustalenie, że główna podejrzana Teresa G. prowadząca wraz mężem działalność rolniczą popadła w długi i próbowała ratować tą swoją działalność zaciągając kolejne kredyty - informuje Radosław Gorczyński, prokurator rejonowy w Trzciance.
Łącznie podczas trzech lat dług urósł do niemal 2 milionów złotych. Aby kobieta mogła otrzymywać kolejne pieniądze nie posiadając już zdolności kredytowej zaangażowała w swoje oszustwa rodzinę, która zaciągała pożyczki na siebie. W tym celu fałszowali też dokumenty.
Oskarżone zostały także trzy osoby bezpośrednio związane z działalnością bankową, które miały pomagać Teresie G. w uzyskaniu kredytów. W sumie zarzuty usłyszało 18 osób.
Akty oskarżenia trafiły zarówno do Sądu Rejonowego w Trzciance, jak i do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Głównej oskarżonej grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Część z jej wspólników dobrowolnie poddała się karze.
