Basen „Laguna” w sądzie. W sprawie niecki rehabilitacyjnej w złotowskiej pływalni toczą się obecnie dwa postępowania. Pierwsze dotyczy wykonawcy, który nie poradził sobie z tą inwestycją. Drugie osób, które odebrały tę wadliwą inwestycję.
Problemy z niecką pojawiły się praktycznie kilka dni po jej otwarciu jesienią 2013 roku. 3 milionowa inwestycja okazała się przeciekającym bublem. Kolejne miesiące przynosiły następne rewelacje. Ekspertyzy zlecone przez miasto wykazały m.in. że do budowy użyto źle zagęszczonego betonu, czy że kable pod napięciem były... bezpośrednio pod płytkami.
- Rozpoczęła się cała lawina problemów. Okazuje się, że przez okres gwarancji było kilkadziesiąt usterek. I dzisiaj wiemy, że basen został źle wykonany, jest to wina wykonawcy, ale ktoś nadzorował wykonywanie tych prac ze strony inwestora, czyli miasta i ktoś ten obiekt odebrał. W tych sprawach toczą się dwa postępowania – zaznacza Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
Miasto pozwało wykonawcę niecki, czyli firmę Ekokaloria z Kielc. Domaga się zwrotu kosztów budowy. Mimo że od pozwu minęło kilka miesięcy, nadal nie ustalono terminu rozprawy. Magistrat złożył także zażalenie na decyzję złotowskiej prokuratury, która umorzyła postępowanie ws. uchybień przy budowie niecki. Sąd Rejonowy w Złotowie je zaakceptował i postępowanie będzie wznowione.
- Każda niegospodarność powinna być ukarana i ktoś powinien za nią odpowiedzieć. To są nasze wspólne pieniądze i jeżeli podejmuje się jakieś decyzje, to trzeba się z tego rozliczyć – podkreśla mieszkanka Złotowa. - Uczymy się pływać, bo w naszym wieku też się jeszcze uczymy. Mamy podstawową gimnastykę, którą się robi w wodzie, ale przydałaby nam się typowa niecka rehabilitacyjna i to w takim szybkim tempie, żeby to było w końcu – dodaje kolejna.
A według planów, koniec remontu ma nastąpić pod koniec maja. Jego koszt to niemal milion złotych. Może się on zwiększyć, bo kolejnym problemem jest podłączenie klimatyzacji do pomieszczenia z niecką.