Czy w powiecie złotowskim powstanie park krajobrazowy „Krajna”? Tego chcą miejscowi ekolodzy. Jak zapewniają, mają w tej sprawie zielone światło od polityków. Pojawia się jednak pytanie, w jakiej formie i w jakich dokładnie granicach miałby powstać park.
Według wstępnej koncepcji, obszar parku miałby przebiegać na terenie trzech gmin. Złotów, Zakrzewo i Lipka. Co więcej, żeby objąć cały historyczny obszar Krajny, część parku byłaby także na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. A wszystko po to, aby chronić krajeńską faunę i florę.
Do tego dąży Złotowskie Koło Regionalne Polskiego Klubu Ekologicznego, które jest pomysłodawcą powstania parku. Przedstawiciele rozmawiali w tej sprawie z marszałkiem województwa wielkopolskiego, do którego należy ostateczna decyzja. Spotkali się także z lokalnymi politykami, którzy mieli pewne obawy związane z powstaniem parku.
- Niech wójtowie się nie boją. Bo oni się boją, że będą wielkie ograniczenia, że niczego nie będzie można rozwijać. Park krajobrazowy to nie jest park narodowy, bo ludzie myją pojęcia. Mamy te piękne tereny przyrodnicze. A są niektóre miejsca i takie ścisłe rezerwaty, gdzie trzeba to chronić i niczego tam nie można zrobić - tłumaczy Jerzy Wańke, Złotowskie Koło Regionalne Polskiego Klubu Ekologicznego.
Park krajobrazowy „Krajna” nie będzie podlegał, aż tak restrykcyjnym przepisom. Teraz piłeczka jest po stronie złotowskiego koła. Ekolodzy muszą uzupełnić i uszczegółowić dokumentację, a następnie liczyć na ostateczną zgodę z Poznania.