Wałcz od marca będzie miał nowego sekretarza. Lucynę Kabs-Małecką zastąpi Magdalena Krawczyk. Czy zmiana na stanowisku poprawi funkcjonowanie urzędu, a także usprawni obsługę interesantów?
– Nikt nie przychodzi do Urzędu z przyjemnością, ludzie przychodzą z konieczności, często są sfrustrowani. Przepisy są jakie są, urzędnik musi ich przestrzegać, ale musi należycie wykonywać swoje obowiązki. Dlatego też, ja będę dążyła do tego, jeżeli ktoś nie ma tego w sobie, nie wykonuje w ten sposób obowiązków, aby nauczyć podejścia takiego, aby traktowali innych jak sami będą chcieli być traktowani i wtedy uważam, że wizyta będzie dla interesanta przyjemnością, a praca dla urzędnika tak samo będzie przyjemna - zapewnia Magdalena Krawczyk, przyszła sekretarz Urzędu Miasta w Wałczu.
Magdalena Krawczyk podkreśla, że sekretarz powinien organizować pracę całego urzędu i być jego mózgiem. Zaznacza, że będzie osobą wymagającą, ale podchodzącą do ludzi z należytym szacunkiem. Chce, aby magistrat był przyjazny mieszkańcom, ale także by urzędnikom pracowało się komfortowo. Magdalena Krawczyk przez ostatnie trzy lata pracowała na stanowisku naczelnika wydziału administracyjno-gospodarczego w wałeckim starostwie.
