W sobotę 2 marca ulicami Piły przeszedł VI Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W pochodzie udział wzięło nawet 1,5 tys. osób.
- Chcemy dać wyraz szacunku wobec żołnierzy podziemia antykomunistycznego, którzy byli przez lata zapomnieni, więc teraz jakby ze zdwojoną siłą chcemy przypomnieć o nich, wykrzyczeć, hasła które nosili oni na swoich moralnych sztandarach. Stąd właśnie ten marsz i ta forma jakby aktywna - mówi Michał Zimny, współorganizator marszu.
Marsz jest kulminacją obchodów Pilskich Dni Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wydarzenie poprzedziła Msza Święta w kościele pw. Świętej Rodziny w Pile. Następnie marsz przeszedł ulicami miasta, zatrzymując się pod muralem przy ul. Okrzei, gdzie złożone zostały kwiaty i znicze. W jego trakcie skandowano hasła "Armia Wyklęta, Piła o tobie pamięta", "Armia Krajowa", "Cześć i chwała bohaterom" czy "Precz z komuną".
W tym roku marsz poświęcony był pamięci abp Antoniego Baraniaka. Był on najbliższym współpracownikiem kardynała Stefana Wyszyńskiego. Arcybiskup Baraniak ponad dwa lata był przetrzymywany w więzieniu i bestialsko torturowany przez UB. Organizatorem Marszu są Pilscy Patrioci, kibice Lecha Poznań, Parafia pw. Świętej Rodziny w Pile oraz Młodzież Wszechpolska.
