W niedzielę odbyła się kulminacyjna część obchodów rocznicy nadania Trzciance praw miejskich. Z tej okazji wręczono „Trzcianeckie Sarenki”. Zebrani w hali widowiskowo - sportowej mieszkańcy mogli posłuchać także koncertu zespołu folkowego „Muzykanci”.
To już 288 lat. Właśnie tyle minęło od nadania praw miejskich Trzciance. Na uroczystości zaproszono między innymi burmistrzów poprzednich kadencji, radnych oraz przedstawicieli sąsiednich samorządów. Nie mogło także zabraknąć mieszkańców miasta.
- Mam nadzieje, że mieszkańcy są zadowoleni, że czują się związani z Trzcianką. Mam nadzieje, że dalej w przyszłych latach też będą chcieli obchodzić urodziny miasta. To jest nasze miejsce, powinniśmy czuć z Trzcianką więź - mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Jedną z tradycji urodzin miasta jest wpis do księgi osób zasłużonych. W tym roku na jej karty trafili pośmiertnie Bazylina Rutkowska, Jerzy Krzysztof Wojtkiewicz oraz Stanisław Kutkowski.
– Złota księga to księga do której wpisuje się osoby, które zasłużyły się dla lokalnej społeczności i dla nas tutaj wszystkich. Pieczę nad księgą trzyma dyrektor Muzeum Ziemi Trzcianeckiej - wyjaśnia Adrian Hałuszka, przewodniczący Rady Miejskiej Trzcianki.
Punktem kulminacyjnym uroczystości było wręczenie, przyznanych przez kapitułę i burmistrza, Trzcianeckich Sarenek. W tym roku w dwóch kategoriach przyznano aż pięć wyróżnień. W kategorii „Osobowość”, trzcianecką sarenkę otrzymali: Marzena Felsmann, Marzena Górska oraz Ryszard Wilant. Natomiast w kategorii „Lokalna Społeczność” wyróżnienia odebrali: Zespół Pieśni „Malwy” z Siedliska oraz Grupa „dwakolka.pl”.
- Powiem szczerze, że jeszcze nie udało mi się rozszyfrować skąd były nominacje. Dopiero będę dociekać po całej uroczystości. Dlatego też do samego końca nie wiedziałam, że Sarenkę dostanę - tłumaczy Marzena Górska.
Po części oficjalnej przyszedł czas na zabawę. Tę zagwarantował w trakcie godzinnego koncertu folkowy zespół „Muzykanci”. Skład pochodzi z Poznania, ale dziś kojarzony jest bardziej z Krakowem.
- To jest mieszkanka wybuchowa, ale mieszanka, która powstała 25 lat temu. To właśnie wtedy zaczęliśmy działać w Poznaniu. To właśnie tam mieszkali państwo Słowińscy, tam studiowali, tam się poznaliśmy - opowiada Jacek Hałas z zespołu Muzykanci.