"Panie Marszałku Kochany - Piła Pana potrzebuje! Wraz z mieszkańcami żywo zainteresowanymi projektami, o których w dalszej części posta apeluję. Proszę nie hamować inicjatyw naszego Powiatu, które mają na celu odtworzenie obiektów ważnych dla historii miasta, ale przede wszystkim dla pilan" - napisał na swoim profilu starosta pilski. Słowa te skierował do Jacka Bogusławskiego, członka zarządu województwa wielkopolskiego.
O co chodzi? O dotację unijną na stadion przy Okrzei i dawne kino Iskra.
- Nie ukrywam, że poirytowany zwodzeniem nas z podpisaniem umowy na dofinansowanie naszych inwestycji przez Urząd Marszałkowski, który pośredniczy w przekazywaniu środków unijnych/ poprosiłem moich współpracowników, by Ci zasięgnęli informacji kiedy nasi zacni marszałkowie województwa znajdą chwilę na podpisanie stosownych umów? Co się okazało? Tydzień temu jedna z pracownic UM przekazała telefonicznie informację, iż sprawę podpisania umowy monituje ... ”asystent p. Marszałka Jacka Bogusławskiego.” - czytamy w poście Eligiusza Komarowskiego, starosty pilskiego.
- Realizacja w/w inwestycji w żaden sposób nie zależy od złożenia podpisów pod umowami, ponieważ w przypadku tych konkretnych projektów, powiat pilski może prowadzić inwestycje, od chwili złożenia wniosków nie narażając się na opóźnienia - odpisał Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.
Tu pełna treść obu listów: