Miniona doba przyniosła dynamiczną aurę. W nocy, nad Południowym Bałtykiem przemieszczał się wtórny ośrodek niskiego ciśnienia, który przyniósł silne porywy wiatru. Choć w samej Pile maksymalny podmuch osiągnął 65 km/h, to gdzieniegdzie w okolicy mogło wiać mocniej - do 70-80 km/h. Aktualnie niż odsunął się za nasze wschodnie granice, prędkość wiatru spada, ale na zdjęciach satelitarnych widoczne są już kolejne zmiany w pogodzie.
W najbliższych czasie swój wpływ zaznaczy ciepły front atmosferyczny. Już teraz chmury z nim związane można zaobserwować w zachodniej połowie kraju. Strefa zachmurzenia oraz opadów stopniowo przesuwa się w kierunku północno-wschodnim i wieczorem oraz w nocy pojawi się w naszym regionie. Temperatura początkowo będzie spadać, jednak wraz z przechodzeniem frontu rozpocznie się jej wzrost. Nad ranem prognozuje się wartości na poziomie około 6 stopni. Wiatr powieje słabiej niż ostatnio, ale wciąż zauważalnie. Porywy mogą osiągać 40-45 km/h.
W niedzielę znajdziemy się w ciepłym sektorze niżu, którego centrum przewędruje nad Południową Norwegię. Niestety, nad Pomorze Zachodnie dotrze już chłodny front, który może spowolnić wzrost temperatury. W Pile i okolicy na termometrach zobaczymy kilkanaście stopni - miejscami słupki rtęci zbliżą się do 15. kreski (największe prawdopodobieństwo w południowej części regionu). Wraz z upływem dnia strefa gorszej pogody przesuwać się będzie dalej w kierunku południowo-wschodnim, docierając późnym popołudniem lub wieczorem do Wielkopolski. W ciągu dnia wciąż powieje umiarkowanie z południowego zachodu, w porywach do 45 km/h. Ciśnienie wyniesie 992 hPa i będzie lekko spadać. Wzrost prognozowany jest od godzin wieczornych.
W poniedziałek spłynie już chłodniejsza masa powietrza. Nastąpi zwiększenie pionowego gradientu temperatury a to zaowocuje rozwojem konwekcji. Można się zatem spodziewać przelotnych opadów deszczu a miejscami także krupy śnieżnej, drobnego gradu i pojedynczych wyładowań atmosferycznych. Temperatura wzrośnie do około 8 stopni. Wiatr umiarkowany i chwilami silniejszy. Powieje z południowego zachodu, w porywach do 50 km/h a podczas konwekcji do 75 km/h.
Chłodniejsze klimaty pozostaną z nami jeszcze we wtorek. Od środy natomiast pogoda powinna się poprawiać i jest szansa, że w II połowie tygodnia ponownie pojawi się bardziej wiosenny typ aury - z temperaturami na poziomie 10-15 stopni.
Jeżeli chcecie się podzielić z nami ciekawymi zdjęciami i spostrzeżeniami pogodowymi to zachęcamy do wysyłania ich na adres: a.pelczyk@tvasta.pl lub stosując znacznik @skylighter24 w serwisie społecznościowym Instagram.
Grafika: MetOffice.
