„Nie chcemy być pomijani' – tak o założeniach Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2030 mówili na dzisiejszym spotkaniu przedstawiciele gmin Północnej Wielkopolski. W trakcie dwugodzinnego spotkania członkowie m. in. Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Nadnoteckich opracowywali stanowisko dotyczące ich zdaniem krzywdzącego nasz rejon rządowego dokumentu.
- To jest dokument, który podlegał konsultacjom społecznym i te konsultacje w zasadzie się zakończyły, natomiast mieliśmy niedosyt jeśli chodzi o zapisy, które znalazły się w strategii, dlatego też zaprosiliśmy na to spotkanie parlamentarzystów. My wiemy, że Północna Wielkopolska nieco odstaje od pozostałej części województwa jeśli
chodzi o sprawy społeczne i gospodarcze i chcielibyśmy aby był specjalny program dla wyrównania tych szans - przekonuje Bolesław Chwarścianek, wójt Czarnkowa.
Przypomnijmy: w trakcie styczniowego spotkania, które miało miejsce w Wałczu, Małgorzata Zielińska - wiceminister Inwestycji i Rozwoju przyznała, że środki w ramach przygotowywanej Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego nie są obecnie przewidywane dla Wielkopolski. Uwagi w tej sprawie jeszcze w styczniu zgłosił m.in. powiat złotowski.
Członkowie oraz włodarze pobliskich gmin i powiatów także nie zamierzają składać broni. Wnioski z dzisiejszego spotkania trafią do ministerstwa oraz parlamentarzystów z naszego regionu.
