Całoroczny stok narciarski w Pile? Takie plany ma inwestor, który prowadzi obecnie negocjacje z Urzędem Miasta. Zadaszony obiekt mógłby być użytkowany przez fanów białego szaleństwa bez względu na warunki atmosferyczne. Miałby on powstać obok strefy przemysłowej do końca 2021 roku.
- Strefa przemysłowa rozwija się każdego dnia widzicie państwo, co się tam buduje, co powstaje. Ta dywersyfikacja, różnorodność chwilami zaskakuje, ale na ogół budujemy zgodne sąsiedztwo. Do tych sąsiadów zamierza wkrótce dołączyć przedsiębiorca, który wykorzystując naturalne walory byłego poligonu przy ul. Wawelskiej zamierza tam wybudować stok narciarski. Przedsięwzięcie ciekawe być może wzbogaci ofertę turystyczną Piły - mówi Beata Dudzińska, zastępca prezydenta Piły.
I zamiast w góry czy nawet do pobliskiej Chodzieży miłośnicy zimowego szaleństwa będą przyjeżdżać do Piły. Inwestor chce wybudować stok w ciągu dwóch lat i wydać na jego budowę ok 20 mln złotych. W środku zadaszonego budynku będzie można korzystać z tras o łącznej długości 900 m. Jedna z nich będzie pokryta tworzywem sztucznym, dwie pozostałe naturalnym śniegiem.
Takie centra narciarskie funkcjonują już na terenie Litwy i w Niemczech. Największy jest w Dubaju, do którego z wizytą na tamtejsze targi gospodarcze wybierają się władze miasta, co może wskazywać pochodzenie tajemniczego inwestora.
fot. Paweł Kądziela
***
To był nasz prima aprilisowy żart