W Powiatowym Urzędzie Pracy w Chodzieży zarejestrowanych jest 1300 osób bezrobotnych. Stopa bezrobocia w powiecie wynosi 7 proc. Ta statystyka plasuje powiat chodzieski na szarym końcu w Wielkopolsce. Gorzej jest tylko w Słupcy, Złotowie i Koninie.
- Duże zakłady powstały w Podaninie, w Budzyniu. Myślę, że nie jest tak źle już teraz. Tej pracy nie ma. Rynek się nie rozwija - mówią mieszkańcy Chodzieży.
Nie do końca. Okazuje się, że ofert pracy nie brakuje. Brakuje tylko chętnych do jej podjęcia. Są branże, w których ten deficyt widać wyraźnie
- Głównie branża budowlana, deficyt jest także w gastronomii, w handlu. Pomału zaczyna pojawiać się to we wszystkich zawodach i branżach, gdzie pracownicy są pilnie poszukiwani - wymienia Jolanta Rozpłochowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chodzieży.
- Cały Europejski Fundusz Społeczny to wydzielona część funduszy strukturalnych. Przeznaczony jest na najróżniejsze formy interwencji na rynku pracy, począwszy od różnego rodzaju form szkoleniowych, form wsparcia dla pracodawców a skończywszy na interwencji polegającej na tym, aby umożliwić matkom, rodzicom powrót do pracy - mówi Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Dostępowi do nowych ofert pracy ma sprzyjać też połączenie kolejowe Chodzieży i innych miejscowości powiatu z Poznaniem. Pomału dobiega końca remont tej linii. Kosztuje on 680 milionów złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego.