Cykl powstał na kanwie fotografii, ale fotografia nie jest celem samym w sobie.
- Fotografia jest punktem wyjścia do przedstawienia ulotności czasu, relacji międzyludzkich, egzystancjalnych rozważań o początku i końcu. Ten cykl jest osobistą podróżą malarską w obszary mi znane, ale w których mogę jednocześnie odkrywać inne zjawiska, zjawiska kontrastów. Gdzie czerń i biel, jasność i ciemność są jednym z elementów, które tworzą analogię do tytułu wystawy - mówi malarka Marta Mrówka.
Wystawę Marty Mrówki można ogladać w Galerii na Starym Rynku w Ujściu w środy: godz.14.00-16.00 oraz w soboty: godz. 12.00- 14.00
fot. Ujski Dom Kultury