Właścicielem tego terenu jest urząd miasta, jednak stanica kilka lat temu została oddana w zarządzanie Związkowi Harcerstwa Polskiego. Od tego momentu dostęp do ośrodka został mocno ograniczony. Mówił o tym podczas ostatniej rozmowy kuriera czarnkowsko-trzianeckiego Andrzej Kotwicki, prezes stowarzyszenia Bezpieczny Port.
- Są stowarzyszenia związane ze środowiskiem wodnym i te stowarzyszenia powinny mieć logiczny i przejrzysty dostęp do przystani tak żeby móc przyjść, popływać, posiedzieć i grilla odpalić - mówi Andrzej Kotwicki, prezes stowarzyszenia Bezpieczny Port.
- Będzie wprowadzony nowy regulamin. Oczywiście, podmioty, które wcześniej korzystały będą mogły dalej korzystać z tego miejsca. Jednak chcemy być bardziej otwarci, chcemy jeszcze bardziej wzmocnić sekcję żeglarską - zapewnia Dominika Wiśniewska, wiceburmistrz Trzcianki.
Urząd miasta nie przewiduje spektakularnych inwestycji w tym miejscu. Zdaje sobie jednak sprawę z konieczności drobnych napraw, które mają także sfinansować sponsorzy zewnętrzni.