Chodzieski magistrat informuje, że w ubiegłym roku przychody sklepów ze sprzedaży alkoholu zwiększyły się względem 2017 roku o prawie 2 miliony złotych. Jest to największy wzrost od blisko 8 lat. Ze statystyk wynika również, że w 2018 roku każdy mieszkaniec Chodzieży wydał na alkohol około tysiąc złotych.
- To niemożliwe. Naprawdę? Nie wydaje mi się. Myślę, że młodzi ludzie zaczynają coraz więcej pić. Za moich czasów były prywatki, były różne potańcówki, ale były bezalkoholowe. Większość ludzi sięga po alkohol, żeby się dobrze bawić, myślą, że to rozwiąże ich problemy - mówią mieszkańcy Chodzieży.
Wzrost zamożności mieszkańców, wszechobecne reklamy wyrobów alkoholowych, a także świadczenia socjalne to prawdopodobne przyczyny przyrostu sprzedaży wysokoprocentowych trunków.
Główny Urząd Statystyczny podaje, że ceny alkoholu w porównaniu do poprzednich lat spadły nawet o 2,5 razy. Producenci kuszą także mniejszą objętością i łatwiejszym dostępem do wysokoprocentowych trunków co powoduje, że Polacy coraz częściej sięgają po tak zwane „małpki”.