Przez ponad dwie godziny policjanci szukali zaginionej 62-latki z Piły. Kobieta zgubiła się w lesie.
- Mężczyzna oświadczył, że był razem z żoną w lesie i ona się zgubiła. Kobieta nie miała przy sobie wody i telefonu. Dzielnicowi ustalili, że ostatni raz mężczyzna widział swoją żonę ponad pół godziny temu. Mężczyzna był przerażony, nie mógł się uspokoić. Dodał, że boi się o żonę, gdyż było bardzo gorąco - relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Dzielnicowi poinformowali dyżurnego pilskiej komendy i rozpoczęli poszukiwania kobiety. Po blisko dwóch godzinach funkcjonariusze odnaleźli kobietę w lesie. Była oddalona od auta o około 5 km.
fot. KPP Piła
Komentarze
Zobacz także