Zamiast wyrzucać jedzenie– oddaj potrzebującym. Z takiego założenia wyszedł pan Marek z Okonka. To dzięki jego inicjatywie w mieście stanęła wyjątkowa lodówka.
- W Okonku jest naprawdę różna sytuacja. Ludzie są biedniejsi bogatsi, niektórzy bezdomni. Ludzie różnie im się ułożyło, nie mają gdzie mieszkać, nie mają co jeść, niektórzy nawet stoją przed marketem i proszą o 2 złote, żeby im kupić chleb, czy pasztetówkę. I mówię: trzeba w końcu coś zrobić w Okonku - tłumaczy
Marek Zalewski, działacz społeczny.
W efekcie dzięki pomocy sponsora ze Szczecina, w centrum miasta stanęła społeczna lodówka. Na ul. Niepodległości przy Polskim Związku Emerytów – Rencistów i Inwalidów. Jest ona dostępna 24 godziny na dobę. W każdej chwili osoby posiadające zbędną żywność mogą się nią podzielić. Żeby chronić ją przed wandalami, jest tam zainstalowany monitoring. Pan Marek zachęca do oddawania przede wszystkim żywności z długim terminem przydatności, ale każdy posiłek jest tam mile widziany.