Zmiany w budżecie, nadanie nazwy ulicy, rozwiązanie Zespołu Szkół Miejskich nr 2 to główne tematy ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wałczu. Wśród niektórych rajców wywołała się dyskusja czy zwołanie obrad w wakacje było konieczne.
Nadzwyczajną sesję zwołano na wniosek burmistrza Macieja Żebrowskiego. Pierwotnie w harmonogramie obrad było 11 projektów uchwał. Dwa z nich w trakcie sesji został wycofane. Jakie były główne tematy, nad którymi dyskutowali radni?
Skonsumowanie uchwały odnośnie podjęcia partnerstwa z ukraińskimi miastami Chocim i Korzec. Wynika to z zaproszeń wyjazdów jakie mamy na Ukrainę. Także sprawy porządkowe związane z definitywnym zakończeniem funkcjonowania Zespołu Szkół nr 2 przy ulicy Sądowej, a także kilka zmian budżetowych - wyjaśnia burmistrz Maciej Żebrowski.
Te zmiany to między innymi kwestia uporządkowania wydatków związanych z realizacją planu remontu dróg i chodników w mieście. Wałcz otrzymał także dofinansowanie ze stowarzyszenia Pomerania na zakończony przed kilkoma dniami Festiwal Dwóch Jezior. To jednak nie koniec zmian w budżecie.
Przygotowujemy się już teraz do realizacji rozbudowy żłobka miejskiego. Na ten cel zostało przeznaczona kwota 450 tys. złotych i druga większa inwestycja, czyli dalsze prace związane z Zaułkiem Chełmińskim i przyległymi ulicami - powiedział Rafał Fischer, skarbnik miasta Wałcz.
Ze względu na prośbę inwestorów zajęto się także zmianami planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Stefana Batorego i w rejonie ulic Andersa i alei Zdobywców Wału Pomorskiego.
Jedna zmiana dotyczy zmiany wysokości planowanego budynku, który jest już w trakcie realizacji przy ulicy Andersa. Druga zmiana dotyczyła osiedla Batorego, teren który pierwotnie był przeznaczony pod zieleń urządzoną został na wniosek właściciela, który nabył grunty od wojska, zmieniony na teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej - tłumaczy Katarzyna Pyka, naczelnik wydziału zagospodarowania przestrzennego i środowiska w Urzędzie Miasta w Wałczu.
Część radnych uważała, że z projektami głosowanymi podczas wtorkowej sesji spokojnie można było poczekać do września i nie było potrzeby zwoływania nadzwyczajnych obrad. Tym bardziej, że wiele tematów jest wcześniej omawianych na komisjach, a teraz nie było takiej możliwości.
Dokumenty na sesję dostaliśmy tydzień przed sesją. Natomiast na samą sesję dostaliśmy już zupełnie inne dokumenty i to wprowadziło taki chaos. Potrzeba jednak komisji i uważam, że pewne przemyślenia, aby to co robimy dla miast było naprawdę rzetelne, przygotowane i funkcjonalne, a czasami tworzymy taki chaos - powiedział Zdzisław Ryder, radny Rady Miasta w Wałczu.
Burmistrz tłumaczył, że chociażby podpisanie umów partnerskich musiało nastąpić teraz ponieważ na wrzesień planowane są pierwsze delegacje z Wałcza do ukraińskich miast Korzec i Chocim.