Chodzieskie warsztaty rozpoczęły się uroczystym koncertem wykonanym przez kadrę kursu. Tegoroczne spotkania jazzowe przyciągnęły uczniów z 10 państw świata, m.in. Palestyny, Chin, USA, czy Rosji. Prowadzą je znakomici europejscy i polscy muzycy tacy jak trębacz Hans Peter Salentin – profesor Uniwersytetu Muzycznego w Wurzburgu czy Janusz Szrom – wokalista jazzowy i dyrektor chodzieskich warsztatów.
- Jest to fantastyczne przeżycie zarówno dla studentów, jak i dla nas, prowadzących już od wielu lat warsztaty. Jest to kontakt ze świetną muzyką od rana do wieczora oraz młodzieżą, która jest zdolna i chłonie sztukę jazzową - mówi Zbigniew Wrombel, nauczyciel gry na gitarze basowej i kontrabasie
Każdego dnia uczniowie gromadzą się w salach Chodzieskiego Domu Kultury, aby doskonalić swoje umiejętności muzyczne. Z daleka słychać mieszankę dźwięków gitar, trąbek i pianina. Wieczorami odbywają się także koncerty uczestników, które trwają aż do świtu.
- Warsztaty to jest takie pokazanie jakiejś wiedzy, którą się ma, podzielenie się nią. Natomiast co studenci z tym zrobią? Oni muszą właściwie pracować przez cały rok, bo przez 10 dni nie da się zbyt wiele nauczyć, jednak na pewno jest to wielka inspiracja dla tych ludzi - mówi Dorota Miśkiewicz, wokalistka, nauczycielka śpiewu
Tegoroczne Międzynarodowe Chodzieskie Warsztaty Jazzowe mają także wydźwięk charytatywny. Podczas cowieczornych koncertów zbierane są pieniądze na leczenie i rehabilitację Macieja Starosty – podopiecznego Fundacji Ukryte Marzenia. Chojazz potrwa do 3 sierpnia.