Polonia Piła bez szans na awans do fazy play-off. Stało się tak po wyjazdowej porażce z Stainer Unią Kolejarz Rawicz 47-42. Przegrana oznacza, że pilanie w najbliższą niedzielę kończą sezon 2. Lidze Żużlowej. Zakończenie to będzie wyjątkowe, bowiem po raz pierwszy w rozgrywkach ligowych na polskich torach wystąpi kobieta!
Dwóch naszych podstawowych zawodników, lider i można by rzec, że drugi lider przez niezrozumiały do tej pory dla nas regulamin nie mogli wystąpić. Darowaliśmy już sobie tutaj dalsze dywagacje na ten temat i staraliśmy się ich zastąpić w naszym odczuciu najlepszymi zmiennikami na ten moment. Jonas Jeppesen wypadł bardzo dobrze, niestety Philip Hellstroem-Baengs nic nie zrobił tak naprawdę, ale myślę, że tutaj jeżeli mamy wskazać winnego to niestety, ale trzeba sobie powiedzieć jasno, zawiódł Oskar Bober - podsumował spotkanie w Rawiczu wiceprezes Euro Finannce Polonii Piła Remigiusz Kaja.
Sobotnie spotkanie było tym z gatunków o być albo nie być. Pilanie by liczyć się w walce o fazę play-off, musieli zdobyć w Rawiczu minimum dwa punkty. Tak się jednak nie stało. Co prawda Polonia wywalczyła punkt bonusowy, ale na nie wiele się on zdał. W drużynie z Piły zawiódł szczególnie Philip Hellstroem-Baengs i Oskar Bober, którzy zdobyli odpowiedni 1 i 3 punkty. Na nic się zdała dobra postawa Jonasa Jeppesena czy Karola Barana, którzy zapisali na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze. Pilskiej Polonii został teraz ostatni mecz z Wandą Kraków. Jak zapowiadają działacze na torze przy Bydgoskiej zobaczymy Sindy Weber, będzie to pierwszy występ kobiety w zawodach ligowych w Polsce. Kibice niedzielne spotkanie będą mogli zobaczyć w promocyjnej cenie. Wstęp na zawody będzie na program w cenie 10 złotych.
fot. Roman Biliński, źródło: facebook/SindyWeber