Ewangelicki cmentarz odzyska blask
10.08.2019 Autor:
Jakub Sierakowski
Przypomnijmy. Na niewielkim ewangelickim cmentarzu w Pleceminie pochowani są dawni, niemieccy mieszkańcy tej miejscowości. Po wojnie właścicielem tego terenu zostały lasy państwowe. Od tamtej pory nekropolia podupadła, a mogiły zostały zaniedbane. Po wielu tygodniach rozmów na linii lasy-plecemińskie stowarzyszenie, ci pierwsi zobowiązali się do przeprowadzenia prac porządkowych.
- Będzie to polegało na wycince kilku, kilkunastu drzew, które zagrażają bezpieczeństwu. To są już stare brzozy, które powoli się obłamują i stwarzają zagrożenie. Dodatkowo postawimy w tym miejscu tablicę informacyjną - mówi Tomasz Konieczny, nadleśniczy Nadleśnictwa Złotów.
Która będzie zawierała rys historyczny tego miejsca. Do tego, pojawią się także znaki ułatwiające dotarcie do cmentarza, bo jest on położony na uboczu Plecemina. To jednak nie do końca satysfakcjonuje przedstawicieli stowarzyszenia, dla którego cel numer jeden jest niezmienny: przejęcie cmentarza z rąk lasów.
- To jest nasz cel główny. Bardzo nam zależy na tym, żeby to był docelowo cmentarz komunalny, który będzie pełnił dwie funkcje. Jedną funkcją będzie część historyczną, a drugą funkcją będzie pochówek. Mam oczywiście świadomość, że to daleka droga, ale my nie odpuszczamy. Bardzo chcemy, żeby ten cmentarz wrócił do Plecemina - zaznacza Dariusz Kowalski, prezes Stowarzyszenia Odnowy i Rozwoju Wsi Plecemin
Czy wróci, zależy od władz gminy Tarnówka. Najbardziej realny scenariusz zakłada wymianę: w zamian za teren cmentarza lasy miałyby otrzymać obszar o takiej samej wartości. Gmina wystosowała już pismo w tej sprawie, z prośbą o wycenę gruntów na których znajduje się cmentarz.