Nielegalne odpady skaziły glebę

10.08.2019   Autor: Redakcja
---443
Wracamy do sprawy nielegalnego składowiska odpadów polakierniczych i ropopochodnych w Dziembowie. Dziś już wiemy, że w miejscu w którym substancje wyciekły na pole doszło do skażenia gleby.
 
- 8-9 krotnie zostało przekroczone dopuszczalne stężenie substancji ropopochodnych w glebie i ten skażony grunt będzie musiał być usunięty, także zrekultywowany, a to miejsce w którym te odpady znalazły się przywrócony do stanu właściwego. Ziemie trzeba wybrać przy pomocy koparki, umieścić w szczelnym pojemniku i wywieźć do zakładu, który utylizuje odpady ropopochodne, a w miejsce z którego ta ziemia została usunięta trzeba nawieźć czysty grunt, zniwelować teren i to właściwie sprawę zakończy - mówi Marek Duraj, kierownik pilskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
 
Do odkrycia nielegalnego składowiska odpadów doszło dwa tygodnie temu. Inspektorzy odkryli ponad 130 paletopojemników o pojemności 1000 litrów każdy, 170 beczek 200 litrowych i kilkadziesiąt mniejszych pojemników. Osoby, które je przywiozły lub przyjęły zadały sobie wiele trudu, ponieważ wszystkie pojemniki zostały oczyszczone z etykiet, które mogłyby pomóc w ustaleniu źródła pochodzenia, czy też osób, które pośredniczyły w ich dalszym przekazywaniu.
Domniemany sprawca, na posesji którego zostały znalezione odpady powinien teraz uprzątnąć teren  i zutylizować pojemniki wraz z zawartością. Problemem jest jednak to, że nie przyznaje się on do winy, nie wie skąd odpady wzięły się na jego posesji i jak to się stało, że substancje znajdujące się w pojemnikach przeniknęły do gruntu. Część skażonego terenu należy do Lasów Państwowych i znajduje się w obszarze Ochrony Natura 2000 Puszcza nad Gwdą.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group