Drogi dziurawe niczym szwajcarski ser to prawdziwa zmora Okonka. Mieszkańcy mówią dość i żądają naprawy dróg.
- Drogi? Tragedia.
- Są dziury jak widać, ale jest coraz lepiej. Poprawia się sytuacja.
- Dziury są zwłaszcza tutaj na 1 Maja i Szczecińskiej - mówią mieszkańcy Okonka.
Przyjdzie walec i wyrówna – śpiewał Wojciech Młynarski. Słowa tej piosenki wziął sobie do serca burmistrz Jasiłek i postanowił kupić walec oraz równiarkę. Wyłożył na to z gminnej kasy prawie ćwierć miliona złotych.
Sprzęt wyjedzie na okoneckie drogi już jesienią. W pierwszej kolejności odnowione zostaną drogi gruntowe.
- Sprzęt jest ogólnie przeznaczony do remontu naszych lokalnych dróg gminnych. Szczególnie tych, które są w najgorszym stanie - mówi Paweł Cackowski, dyrektor ZGKiM w Okonku.
Walec był obietnicą wyborczą burmistrza Jasiłka. Teraz składa kolejną. Do walca i równiarki dołączy podnośnik. Czy to trafione inwestycje? To już ocenią mieszkańcy w kolejnej kampanii wyborczej.