Wszystko zaczęło się niezwykle sprawnie. 8 punktów z porządku obrad przegłosowanych w około pół godziny. Kolejne ponad 2 godziny to temat zmian budżetowych i pytanie, czy zwiększyć finansowanie remontu kaplicy na cmentarzu ewangelickim ze 180 tysięcy do niemal miliona złotych.
- trzeba nieraz podejmować właśnie takie decyzje, które są odważne, ale jeżeli to się powiedzie i damy sobie na to szansę, będą miały naprawdę duży wymiar. I to będzie coś, co się należy naszym następcom i potomkom, bo zachowamy i ocalimy jakiś fragment historycznej części naszego miasta - mówi, Adam Pulit, burmistrz Złotowa
Nie wszyscy radni podzielali optymizm burmistrza. Główne powody to brak gwarancji dofinansowania remontu, a także jego wysokie koszty, które wynikają z instrukcji konserwatora zabytków – chodzi tu m.in. o renowację zabytkowych fresków.
- musimy być do tego przygotowani. Musimy mieć pewność, że te środki z dofinansowania w wysokości 85% kosztów zostaną uzyskane. Jeżeli tej pewności się nie ma, to nie można takich ryzykownych decyzji podejmować - twierdzi, Stanisław Wełniak - radny rady miejskiej w Złotowie
https://youtu.be/A0QkYTufnGw
-czasami warto zaryzykować i zdobyć w ten sposób jakieś fundusze, które pomogą nam zrealizować ten plan. Dodatkowo jest tam równolegle prowadzona inwestycja dotycząca rewitalizacji i terenów zielonych.Zostawiając kaplicę samą sobie w odnowionym terenie, to będzie średnio wyglądało - oznajmia, Maciej Zając, radny rady miejskiej w Złotowie
Na to jak będzie ostatecznie wyglądała, trzeba będzie poczekać. Mimo że poprawka burmistrza została przegłosowana, to dopiero w przyszłym roku okaże się, czy miasto otrzyma dofinansowanie na ten cel i rozpocznie remont.