W okolicy Baru Bieszczadzkiego planowany jest remont mostu. Z informacji jakie płyną do Urzędu Miasta wynika, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce, aby na czas przebudowy cały ruch puścić przez miasto, czyli alejami Niepodległości, Piastów, Powstańców Wielkopolskich i ulicami Poznańską i Bydgoską. To zdaniem prezydenta Piły czyste szaleństwo.
-Nie ma na to najmniejszej zgody. Zgłosiliśmy w tej sprawie protest i nasze propozycje dotyczyły nie tylko wyprowadzenia ruchu ciężkiego bardzo daleko od Piły, czyli wykorzystania innych dróg objazdowych, które nie przebiegają przez tereny tak zamieszkałe i zurbanizowane jak Piła - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły
-Budowa obiektu tymczasowego to jest koszt 3-4 milionów złotych więc uzgadniamy to, konsultujemy i robimy wszystko żeby wypracować wspólne stanowisko, żeby ono było optymalne i dla miasta Piły, żeby wykonać ten remont obiektu no i żeby nie spowodowało to bardzo dużych utrudnień dla kierowców i mieszkańców - wyjaśnia Alina Cieślak, rzecznik prasowy GDDKiA oddział Poznań
Do końca listopada ma zostać wykonany projekt i wtedy powinniśmy poznać jak miałyby przebiegać objazdy. Rozpoczęcie prac na moście planowane jest na przyszły rok.