Jest akt oskarżenia przeciwko byłemu właścicielowi schroniska w Pile, Zenonowi J. Dotyczy on działalności w zarządzanym przez niego schronisku w Jędrzejewie w gminie Czarnków. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
- Zarzucono temu mężczyźnie popełnienie przestępstwa z art 35 Ustawy o ochronie zwierząt, tzn. znęcania się nad 18 psami. Znęcanie polegało na utrzymywaniu zwierząt w stanie rażącego zaniedbania. Nie poddawano tych zwierząt diagnostyce oraz leczeniu - wyjaśnia Magdalena Roman, prokurator rejonowy w Trzciance.
Do przestępstwa miało dojść w okresie od czerwca 2016 roku do lutego 2019. I właśnie w lutym miała miejsce akcja ratowania zwierząt przez fundację Mondo Cane. Przypomnijmy. W połowie lutego w schronisku w Jędrzejewie odkryto ciało otrutego psa. Wolontariusze z fundacji weszli na teren schroniska i zabrali z niego 18 najbardziej schorowanych zwierząt. Oskarżony Zenon J. nie przyznaje się do znęcania nad zwierzętami. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem sąd w Poznaniu wydał wyrok na Grzegorza B., byłego prezesa trzcianeckiego Pogotowia Dla Zwierząt. Mężczyzna za przywłaszczanie zwierząt został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności. Udowodniono, że odebrał właścicielom nielegalnie kilkadziesiąt psów. A wszystko pod pretekstem obrony zwierząt. Do tej pory nie ustalono, komu Grzegorz B. przekazywał psy, ale miał zarobić na tym 72 tys. zł.
Komentarze