Walka o prosty kręgosłup

20.10.2019   Autor: Magdalena Lach
1059---63
Ma 12 lat, a jej kręgosłup z każdym dniem staje się coraz bardziej krzywy. W ciągu miesiąca zniekształcił się o 50 stopni. U Weroniki z Trzcianki zdiagnozowano skoliozę idiopatyczną, a jedynym ratunkiem jest operacja. Rodzina zbiera pieniądze na zabieg i prosi o pomoc w zbiórce.

Jeszcze dwa miesiące temu Weronika była zdrowym dzieckiem. Skakała na lekcjach WF-u, dzielnie chodziła po górach. Gdy zaczęła dojrzewać, pojawił się problem.

- Pielęgniarka w szkole to zauważyła i wtedy udaliśmy się do lekarza. Przez to, że córka zaczęła szybko rosnąć, to skrzywienie nastąpiło tak szybko - tłumaczy Joanna Rolniczak, mama Weroniki.

U Weroniki wykryto skoliozę, która powiększa się w zatrważającym tempie. Natychmiast zaczęła się walka o powrót do zdrowia. Po wielu badaniach i konsultacjach wyrok – operacja.

- Chciałabym już być zdrowa i nie mieć krzywego kręgosłupa - mówi Weronika.

Nieleczona skolioza powoduje coraz większą deformację ciała. Odbija się to nie tylko na wyglądzie, ale z czasem będzie powodować problemy z układem oddechowym, naciskać na narządy wewnętrzne. Weronikę zapisano wstępnie na operację, ale dopiero za dwa lata i to metodą, którą można wykonywać u pacjentów powyżej 16 roku życia. Do tego czasu jest skazana na noszenie gorsetu.
Musi nosić ten gorset, musi go nosić 24 godziny na dobę. Jak nie będzie go nosiła, to nastąpi progres skrzywienia. A ten gorset nam spowalnia to skrzywienie - mówi Rafał Rolniczak, tata Weroniki.

Dlatego rodzice zabiegają o zabieg nową metodą, która pozwala na niemal natychmiastowe wyleczenie. Bo czas w tym przypadku gra kluczową rolę. W kręgosłup wszczepiane są magnetyczne implanty, które rosną wraz z kręgosłupem dziecka. Operacja jest mniej inwazyjna, niż tradycyjna, ale też jest nierefundowana. Kosztuje 200 tysięcy złotych.






Rehabilitacje, konsultacje, badania i wreszcie sama operacja. Rodziny nie to nie stać. Dlatego na stronie zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka dla Weroniki. Takie operacje przeprowadza się niezwykle rzadko w Polsce, a jedynym lekarzem wykonującym je jest dr Paweł Grabala. Uczył się tej metody w Stanach, gdzie takie są one już normą. Ortopeda z Białegostoku prowadzi historię choroby Weroniki i jest gotów na przeprowadzenie nowatorskiej operacji.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group