Trwa liczenie bezdomnych

Trwa liczenie bezdomnych. Mundurowi z Piły i Chodzieży przeszukują pustostany i oferują pomoc samotnym osobom.

Wraz z nadejściem jesieni mundurowi oraz Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej organizują coroczne liczenie bezdomnych. Policjanci oraz strażnicy miejscy przeszukują opustoszałe budynki i ogrody działkowe chcąc nakłonić samotnych do skorzystania z noclegowni.

- W związku z tym, że jest to okres jesienno-zimowy te osoby są bardziej narażone. Przebywają w miejscach, które nie są ogrzewane, sypiają w różnych warunkach, nie mają zabezpieczonego ogrzewania. Tak zwyczajnie, po ludzku dlatego trzeba to monitorować - tłumaczy Magdalena Połczyńska, kierownik Wydziału Wsparcia Środowiskowego MOPS w Chodzieży.

Skorzystanie z ogrzewalni jest dobrowolne. Służby nie mogą zmusić bezdomnego do przeniesienia się do noclegowni. Jednak wraz ze spadkiem temperatury kontrole mundurowych będą coraz częstsze. Na ulicach Piły pojawią się municypalni, którzy stale sprawdzać będą newralgiczne miejsca. - Od 1 listopada przygotowujemy jeden specjalny patrol, który tylko i wyłącznie odwiedza te miejsca, gdzie nasi bezdomni mogą się schować, gdzie się mogą schronić. Oni pilnują, żeby nic złego się nie stało - zapewnia Wojciech Nosek, komendant straży miejskiej w Pile.

Jeśli spotkamy osobę bezdomną, należy zgłosić ten fakt odpowiednim służbom. Można to zrobić osobiście w Miejskich Ośrodkach Pomocy Społecznej, bądź pod numerem 112.