Sprawa na jaw wyszła po wewnętrznej kontroli jaką przeprowadził Urząd Gminy w Wałczu. O dokładnej wysokości szkód poniesionych przez samorząd będzie można powiedzieć dopiero po zakończeniu wszystkich czynności sprawdzających. Policja pod nadzorem prokuratora dokonała między innymi przeszukania w mieszkaniach byłej już skarbniczki.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że fałszywe faktury miały być wystawiane przez fikcyjną firmę, a gotówka trafiać do rąk oszustki. Kobieta usłyszała zarzut z art. 286 Kodeksu Karnego, czyli kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowe, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.