Waldemar Lemańczyk z Trzcianki choruje na zanik mięśni. Jeździ na wózku od trzech lat. On i inni niepełnosprawni codziennie zmagają się z trudnościami i barierami architektonicznymi. Bo nie wszystkie budynki są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Tak jest m.in. w Trzciance, gdzie do delegatury starostwa można się dostać wyłącznie po schodach.
- Są sytuacje, w których musimy jakieś dokumenty podpisać, załatwiać różne sprawy urzędowe i jest to utrudnione dla nas osób niepełnosprawnych kiedy pada śnieg lub deszcz podpisując dokumenty na zewnątrz - mówi Waldemar Lemańczyk, niepełnosprawny mieszkaniec Trzcianki.
Osoby z dysfunkcją ruchową, aby załatwić sprawę w urzędzie, dzwonią po pracownika z parkingu. Petenci są obsługiwani na zewnątrz. Jest to niekomfortowe dla obu stron. Dlatego stowarzyszenia zrzeszające osoby niepełnosprawne wystąpiły z prośbą do starostwa o zajęcie się tematem.
- Mamy pomysł taki, żeby dwie, trzy płyty położyć, żeby zrobić najazd po prawej, czy po lewej stronie. Tutaj taka rachityczna zieleń istnieje. Wystarczy dwie, trzy płyty położyć, wyciąć barierkę. W sieni postawić jeden stolik, żeby można było wjechać wózkiem, zdjąć czapkę, rękawiczki i na stoliku normalnie podpisać dokumenty - tłumaczy Andrzej Kotwicki, prezes stowarzyszenia Bezpieczny Port.
Podobny problem jest ze starostwem w Czarnkowie. Tam także nie ma podjazdu. Utrudnienia dotyczą również kobiet z wózkami, które także nie mają możliwości wejść do urzędu. Starosta widzi konieczność rozwiązania problemu, ale...
- Skąd mogą być pieniądze? Pieniądze najprościej mogą być z budżetu powiatu. Nie widzę takich pieniędzy – mówię to od razu. Natomiast mogą być pieniądze z PFRON i o takie pieniądze powiat będzie zabiegał na konkretny cel - zapewnia Feliks Łaszcz, starosta czarnkowsko-trzcianecki.
Aby otrzymać dofinansowanie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych powiat musi zrobić kosztorys. A trzeba za niego zapłacić z własnych środków. Pozostaje więc czekać, aż starostwo znajdzie pieniądze i zajmie się problemem.