Spłonął budynek schroniska dla bezdomnych w Białej w gminie Trzcianka. Ogień zajął część magazynową. W momencie pożaru w obiekcie przebywały 4 osoby.
Pożar wybuchł w czwartek wieczorem. Budynek, w którym swoją siedzibę ma dom pomocowo-opiekuńczy „Ankar” w szybkim czasie zajął się ogniem.
- Ja nie zauważyłem, pracownik który poszedł do kotłowni, był na zewnątrz i zauważył wydobywający się dym. I przyszedł mnie zawiadomić, mówi szefie: jakiś dym gdzieś tam z tyłu budynku - mówi Rafał Grześkowiak, prezes stowarzyszenia Ankar.
Płonący magazyn był zapełniony przedmiotami i sprzętem. Przyległa do niego jest część mieszkalna, w której przebywają bezdomni.
- W momencie zdarzenia w budynku przebywały cztery osoby, na szczęście tym osobom udało się opuścić budynek przed przyjazdem zastępów. Łącznie na miejscu zdarzenia pracowało 20 zastępów w sile 70 ratowników - relacjonuje Artur Kłos, oficer prasowy PSP Czarnków.
Straty oszacowano wstępnie na 200 tysięcy złotych. Budynek nie był ubezpieczony. Biegli będą ustalać przyczyny pożaru.