Przypomnijmy. W 2016 roku Marian Martenka zwołał konferencję prasową, na której oskarżył ówczesnego dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Pile Bogusława Mikitę o stosowanie wobec niego mobbingu. Poinformował również, że rezygnuje z funkcji głównego administratora w DPS. Zdaniem Martenki zachowanie to miało się nasilić, kiedy został wybrany
na przewodniczącego powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej.
Sprawa swój finał znalazła w Sądzie Pracy. W ubiegłym tygodniu zapadł wyrok. Sąd uznał, że oskarżenia o mobbing są bezpodstawne i nakazał Marianowi Martence zapłacić odszkodowanie na rzecz Domu Pomocy Społecznej w kwocie 15 tysięcy złotych, a także opłacić koszty sądowe i zwrócić koszty zastępstwa procesowego w kwocie około 7 tysięcy złotych.
Wyrok jest nieprawomocny. Próbowaliśmy skontaktować się z Marianem Martenką, ale ten orzeczenia sądu nie chce komentować do czasu otrzymania uzasadnienia. Wtedy też podejmie decyzję co do ewentualnego odwołania.
Komentarze